"Dlaczego tramwaje linii 1 i 7 na stałe nie mogą zatrzymywać się na przystanku Głogowska/Hetmańska przy Kasprzaka? Dzięki temu miałabym ułatwioną przesiadkę na autobus 79. Pasażerowie mogliby wysiadać z tramwaju nie czekając na światłach." - pisze w mailu na adres redakcji portalu nasza Czytelniczka Kasia G.

Przystanek tramwajowy "Głogowska/Hetmańska" przy skrzyżowaniu z ul. Kasprzaka na co dzień służy jako przystanek dla tramwajów, które zjeżdżają do zajezdni przy Głogowskiej, o czym informują tabliczki informacyjne:
"Przystanek tylko dla tramwajów zjeżdżających/wyjeżdżających do/z zajezdni Głogowska".

Oprócz tego przystanek ten czynny jest, gdy tramwaje kursują objazdami. Tak było chociażby ostatnio przy awarii wodociągowej na ulicy Głogowskiej. Wtedy tramwaje linii nr 5, 8 i 14 kursowały objazdem przez Grunwaldzką, Rondo Jeziorańskiego, Reymonta i Hetmańską, a przed skrętem do i z Górczyna zatrzymywały się właśnie na przystanku przy Kasprzaka.

Niekiedy, na tym przystanku zatrzymywały się także tramwaje linii nr 1 i 7, ale tylko niektóre. Dzięki temu pasażerowie mogli przesiąść się bezpośrednio np. z "piątki" na "jedynkę" na tym samym przystanku i dalej kontynuować podróż, a także mogli dokonać łatwiejszej przesiadki na autobus linii nr 79 i nie musieli "obiegać" w koło skrzyżowania Głogowskiej i Hetmańskiej, co pisała już w mailu do nas nasza Internautka, p.Kasia.

Jak się okazuje są w Poznaniu miejsca, gdzie tramwaj zatrzymuje się aż dwukrotnie na przystanku - przed i za skrzyżowaniem. Przykładem mogą być przystanki: "Rondo Starołęka", "Rondo Rataje", "Rondo Śródka" czy chociażby przystanki na węźle "Kórnicka", gdzie tramwaje linii nr 1, 4, 6, 7, 11 i 17 zatrzymują się przed i za skrzyżowaniem trasy Kórnickiej z i Jana Pawła II.

MPK uważa, że nie ma możliwości, aby tramwaje linii nr 1 i 7 zatrzymywały się przed i za skrzyżowaniem ulic Głogowskiej i Hetmańskiej:
Tramwaje tych linii nie zatrzymują się na tym przystanku bo znacznie wydłużyłoby to czas podróży (co jest ważne dla pasażerów korzystających z biletów czasowych). System sygnalizacji świetlnej jest tak ustawiony, że tramwaj praktycznie bez zatrzymywania się przejeżdża przez skrzyżowanie. Gdyby zatrzymywał się na tym przystanku musiałby czekać na załączenie się światła. Z Rondami to co innego, tam odległości są znacznie większe. Pasażerce możemy doradzić przesiadkę do autobusu 79 z przystanku przy Arciszewskiego - powiedziała Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK Poznań Sp. z o.o.

Zdarza się jednak, że "jedynka" i "siódemka" często czekają na światłach przy skrzyżowaniu Głogowskiej i Hetmańskiej jadąc na Rataje czy przed skrzyżowaniem Hetmańskiej i Kasprzaka jadąc w stronę Ronda Jeziorańskiego.

Jest jednak przykład linii tramwajowej, która dwukrotnie zatrzymuje się na przystanku "Głogowska/Hetmańska". "Osiemnastka", która jedzie z Ogrodów najpierw zatrzymuje się na przystanku, na ulicy Głogowskiej, w kierunku Górczyna, a po skręcie w lewo ponownie zabiera pasażerów, z przystanku na ulicy Hetmańskiej, w kierunku Wildy. Tak samo jest w przeciwną stronę.

Jeśli więc tramwaje linii nr 1 i 7 nie mogą zatrzymywać się przed i za skrzyżowaniem ulic Głogowskiej i Hetmańskiej to jest jeszcze inne rozwiązanie. Bimby mogłyby zatrzymywać się tylko na przystanku przy Kasprzaka (przed krzyżówką z Głogowską). Wtedy przystanek na ulicy Hetmańskiej, za skrzyżowaniem z Głogowską w kierunku Rataj mógłby zostać zawieszony.
Tramwaje nie musiałby więc czekać najpierw na "zielone" światło, a potem po zjeździe z krzyżowania zabierać pasażerów. Dwukrotnie nie musiałby się też zatrzymywać tramwaje linii nr 18.

Najlepszym przykładem jest przystanek przy węźle "Traugutta" (przy skrzyżowaniu Hetmańskiej i 28 Czerwca 1956) czy przystanek "Krauthofera" (przy skrzyżowaniu Głogowskiej z Palacza). Przystanek został w tym przypadkach zlokalizowany przed skrzyżowaniem, dzięki czemu tramwaj może równocześnie zabierać pasażerów z przystanku i czekać na zielone (otwarte) światło.

Nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Skoro przystanek przy Kasprzaka jest tylko dla tramwajów zjeżdżających do zajezdni na Głogowskiej i z niej wyjeżdżającej (choć jeszcze nie zdarzyło się, że tramwaj zabrał stąd pasażerów) to po co znajdują się tutaj wiaty przystankowe. Mogłyby one zapewnić schronienie przed deszczem dla pasażerów w bardziej potrzebnych miejscach - np. na przystanku "Szymborska" (dla autobusów linii 64) czy "Dmowskiego" (bus 79).

A co Państwo sądzą o tej sprawie i pomyśle naszej Czytelniczki, p. Kasi? Czy tramwaje linii nr 1 i 7 powinny zatrzymywać się na przystanku "Głogowska/Hetmańska", przy Kasprzaka, który jest przystankiem zjazdowym do zajezdni?

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Jedynka" i "siódemka" jeździła przez Głogowską, a Hetmańską tramwaj wahadłowy {FOTO}